Nadzieja naszej wolności
Wrzesień nie tylko rozpoczyna nowy rok szkolny, ale też przypomina o wojnie, która przyniosła taki ogrom cierpienia i niespotykane żniwo śmierci z powodu nienawiści, uprzedzeń rasowych i wyznaniowych. Przypomina też o przegranej "kampanii wrześniowej", o tym, że o wolność i niepodległość trzeba ciągle walczyć, o nie zabiegać, o nie się troszczyć - czuwać, by ich nie utracić przez jawne czy podstępne knowania tych, którzy chcą je nam odebrać.
Jakże pięknie w historii obrony polskiej wolności, niepodległości i godności zapisał się Kościół katolicki. Prawie w każdej epoce istnienia polskiego Narodu Kościół był z Polakami i Polacy z Kościołem, by bronić człowieka i jego podstawowych praw, by każdy mógł żyć w swoim domu, bezpiecznie realizując własne powołanie.
Nie sposób też nie wspomnieć o roli Najświętszej Maryi Panny i Jej szczególnej opiece nad polskim Narodem, o świetle z Jasnej Góry, szczególnie wśród "mroków historii". Dziś także z ogromną ufnością i nadzieją spoglądamy w kierunku tego wzgórza, na którym wizerunek Matki Bożej z pooranym przez szablę obliczem jest świadkiem matczynej opieki i troski nad dziećmi, odkupionymi przez Krzyż Jej Syna, pod którym Ona mężnie stała. Dziś nasz Naród znowu staje w obliczu przygniatających go potęg, które są w stanie stłumić wszelkie objawy suwerenności i religijnego dziedzictwa. Staje jednak z niegasnącą nadzieją, wspominając 500-lecie ważnego zwycięstwa pod Orszą, które przedłużyło istnienie państwa polskiego o ponad 200 lat. Tylko z Bogiem i Niepokalaną, będąc wiernymi ponad 1000-letniemu chrześcijańskiemu dziedzictwu, możemy przetrwać wszelkie dziejowe burze.
Ratujmy więc siebie i naszych bliskich od tego "przewrotnego pokolenia", za przykładem św. Maksymiliana Kolbego, św. Jana Pawła II i sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego, zawierzając się całkowicie Niepokalanej, by jak Ona płonąć miłością do Boga i każdego człowieka, odkupionego drogocenną Krwią Chrystusa Zbawiciela.
O. Piotr Maria Lenart OFMConv
redaktor naczelny "Rycerza Niepokalanej"