Za jaką cenę?

Kiedy w miesiącu Maryi, Królowej Polski, ogłaszano akt Konstytucji 3 Maja, ograbiona Rzeczpospolita dogorywała. Wielu było takich, którzy maksymę sienkiewiczowskiego Radziwiłła wcielało w życie: "kto kona, to mu krewni poduszkę spod głowy wyszarpują, ażeby się dłużej nie męczył". Wielu było takich, którzy dobrem Rzeczpospolitej własną zdradę zakrywali. I wielu takich, którzy jak Kmicic im ślepo wierzyli i na długie lata w niewoli Ojczyznę naszą pogrążyli.

Gdy czytam sienkiewiczowski Potop, który obnaża mechanizmy zdrady, obłudy i podstępów warstw, dla których ważniejsza była własna "fortuna" niż dobro Ojczyzny, widzę jasno, komu zależy na tym, aby tę lekturę i jej podobne wymazać z pamięci Polaków, aby one czasem nie obudziły odruchów patriotyzmu i umiłowania Ojczyzny. Współcześnie te same mechanizmy zatruwają wiele umysłów w Polsce, zwłaszcza tych, którzy usłużnie się sprzedają, powtarzając słowa powieściowego Kmicica: "Moja fortuna przy fortunie waszych książęcych mościów wyrośnie". Dlatego tak ważna jest troska, aby zawsze należne miejsce w sercach naszych miały najwyższe wartości, streszczone w haśle: "Bóg, honor, Ojczyzna".

Nasza Ojczyzna od wielu wieków ma Matkę i Królową - Niepokalaną. To dzięki Jej szczególnej opiece nasz naród wielokrotnie został uchroniony od nieszczęść. To dla Niej wielu świętych pracowało, cierpiało i umierało. Jednym z nich był św. Maksymilian Maria Kolbe. Pierwszą niedzielę maja ustanowił on Niedzielą Rycerską. To w ten dzień członkowie MI starają się jeszcze bardziej rozpowszechniać całkowite oddanie się Niepokalanej.

"Co jeszcze w tym miesiącu moglibyśmy dla Niej uczynić? - pytał św. Maksymilian. - Szerzyć tym gorliwiej Rycerstwo Niepokalanej, by w tym Jej miesiącu liczba Jej rycerzy grubo wzrosła".

W tym miesiącu Maryi niech wzrośnie nasza ufność do Matki Najświętszej. Oddajmy Jej siebie, całe nasze życie, aby Ona była rzeczywiście naszą Królową, Królową Polski.

O. Piotr Maria Lenart, 
redaktor naczleny "Rycerza Niepokalanej"

Script logo